Oferta

Szanowni Państwo, Specjalizujemy się w organizacji wycieczek autokarowych dla grup zorganizowanych i indywidualnych po całej Europie, wczasów wypoczynkowych w uzdrowiskach i w najatrakcyjniejszych miastach Polski południowo-wschodniej od 2006 r. Wciąż się rozwijamy i poszukujemy dla Państwa tych brylantowych beskidzkich miejsc. Dodatkowo, by uatrakcyjnić wypoczynek, wzbogaciliśmy naszą ofertę o liczne wycieczki autokarowe, piesze, rajdy konne i rowerowe, kuligi oraz obozy żeglarskie. Współpracujemy ze wszystkimi sanatoriami i domami wypoczynkowymi w Beszczadach i Beskidzie Niskim. Organizujemy imprezy rozrywkowe, integracyjne oraz bale sylwestrowe. Jeśli mają Państwo konkretne marzenie i będziemy w stanie je spełnić, to włożymy całą swoją energię w profesjonalne przygotowanie zlecenia. Wybierając nasze biuro, stawiacie Państwo na bezpieczeństwo i doświadczenie, a także na miłą i profesjonalną obsługę, czekamy na Was do zobaczenia...

Dlaczego  Bieszczady?

Wilcza ścieżkaw ściółce zetlałej;trop jeleniana ścianie jaru.Jasny las, siwy, bukowy,jeszcze nie przebudzony. Suche trawy przerosłe śniegiem; Pęczniejące Rózgi jarzębin. Kruczy kruk, odprysk słoneczny zastygł nad poloniną.

Tadeusz Andrzej Olszański

            „Mam szałas na połoninie, piękniejszy niż w mieście dom…” To fragment piosenki o koniu z grzywą rozwianą, co „polubił siana woń”, odzwierciedla tęsknoty pierwszych powojennych łazików bieszczadzkich, którzy szukali w spustoszonych i opuszczonych górach pierwotnej przyrody, ciszy, romantyzmu, spotkań z niedźwiedziem inaczej mówiąc prawdziwej męskiej przygody. Powstał mit polskiego Dzikiego Zachodu w połączeniu z echem  „Łun Bieszczadzkich”. Stanowi on obraz tych stron w świadomości Polaków i przedstawia atrakcje turystyczne.

            Z pewnością każdy kto chce odpocząć w Bieszczadach znajdzie w nich coś z siebie.

Dla prawdziwego turysty górskiego czekają najmniej zaludnione i najmniej zagospodarowane góry w Polsce. Obecnie nie tak dzikie jak ćwierć wieku temu, ale nadal mają wiele z pierwotnego uroku. Szlaki turystyczne wymagają od turysty dużo sprawności fizycznej i samodzielności. Coraz większa popularność tym regionem oraz wędrówkami powoduje, że w sezonie letnim na najbardziej znanych szlakach  trudno o samotność. Nic dziwnego z Tarnicy w słoneczne dni widać szczyty Gorganów w ukraińskich Karpatach, ze schroniska na Połoninie Wetlińskiej zobaczymy szczyty tatr, a nocą z Halicza ujrzymy światł Lwowa.

Zachodnia część Bieszczadów czyli pasmo graniczne na zachód od Roztok Górnych masywy Hyrlatej i Rosoty, Matragony, Chryszczatej i Wołosani, Łopiennika i Korbani to miejsca gdzie można poczuć Bieszczady sprzed lat. Tu najłatwiej zobaczyć jelenia, żubra, najeść się do syta jagód, malin czy jeżyn.

Miłośnikom historii proponuję w Bieszczadach zadumę na zarastających polach nieistniejących już wsi, pustych pagórkach skąd dobiegał kiedyś głos cerkiewnych dzwonów. Co kawałek można odnaleźć chylące się do upadku kamienne czy drewniane krzyże, które jeszcze wyrastają z zarośli. Jednak szczególnie przepiękna krajobrazowo jest dolina Sanu na odcinku od Zatwarnicy po Rajskie, z ruinami cerkwi w Krywem i Hulskiem. Warto zwiedzić najdalej wysunięty skrawek Polski tzw. „bieszczadzki worek”, gdzie w Siankach znajduje się Grób Hrabiny oraz potoczek San o kilometr od jego źródeł.

Osobom zainteresowanym architekturą drewnianą polecam odwiedzenie północno-wschodniej części Bieszczadów, ponieważ w przygranicznych wsiach ocalało od zniszczenia najwięcej starych cerkwi. Najciekawsze świątynie znajdziemy w okolicach Ustrzyk Dolnych, Czarnej i Lutowisk. Wartym odwiedzenia jest przeciwległy skrawek Bieszczadów czyli dolina Osławy. Znajdują się tu jedyne w swoim rodzaju obiekty- cerkiew w Komańczy            /obecnie odbudowywana po pożarze/, Rzepedzi i Turzańsku /styl wschodniołemkowski gdzie indziej nie występujący/. Dolina Osławy jest skupiskiem ludności ukraińskiej – dawnych gospodarzy tych ziemi. W Komańczy można zwiedzić małę muzeum życia codziennego Łemków. Warte zobaczenia są nie tylko cerkwie, ale również budownictwo ludowe, jego największym skupiskiem jest Bandrów.

Zwolennikom nie preferującym aktywnego wypoczynku polecam wczasy nad jeziorem Solińskim lub Myczkowskim. Można tam uprawiać sporty wodne pływać stateczkiem spacerowym po jeziorze wędkować lub wypoczywać w pięknym krajobrazie. Nad jeziorem Solińskim powstało najmłodsze uzdrowisko w Podkarpaciu Polańczyk. Można tu poprawić zdrowie w ośrodkach sanatoryjnych, które wykorzystują miejscowe odwierty wód mineralnych. Dla aktywnych wczasowiczów najlepszymi miejscami będą Komańcza, Cisna lub Wetlina, ponieważ są znakomitymi miejscami punktami wypadowymi jednodniowych wycieczek pieszych.

W Bieszczadach znajdziemy wiele innych atrakcji turystycznych. Nie możemy zapomnieć o niepowtarzalnych osobliwościach natury: jeziorka osuwiskowe w rezerwacie „Zwiezło” pod Chryszczatą, gołoborza w dolinie Rabego czy torfowiska wysokie skupiające się w dolinie górnego Sanu. Jedną z największych bieszczadzkich atrakcji jest przejazd leśną kolejką wąskotorową w Majdanie koło Cisnej. Nową i szybko rozwijającą się dziedziną turystyki w Bieszczadach jest jeździectwo. Bieszczadzki Park Narodowy posiada stadninę koni huculskich w Wołosatem organizuje naukę jazdy przejażdżki i dłuższe rajdy konne po najpiękniejszych partiach gór. Region ten jest idealny do uprawiania turystyki rowerowej. Istnieje wiele szlaków rowerowych zwłaszcza w okolicy jezior. Bieszczady są też atrakcją w zimie. Najlepsze warunki narciarskie są w Ustrzykach Górnych, Ciśnie i Bliznem.

            Zwiedzając Podkarpacie warto poznać miasta regionu: Sanok; największy w Polsce skansen ludowy na wolnym powietrzu, Zamek ze zbiorem ikon i dziełami Beksińskiego. Zagórz; ruiny Klasztoru Karmelitów. Lesko; jeden z największych  w naszym regionie cmentarz żydowski z zabytkową synagogą, zamek. Ustrzyki; muzeum przyrodnicze Bieszczadzkiego Parku Narodowego. W Baligrodzie schylmy głowę na najmłodszym cmentarzu wojennym żołnierzy poległych w walkach z Ukraińską Powstańczą Armią.

            Proponuję wybierać się w Bieszczady  jesienią, gdy liście na buku poczerwienieją. Krajobraz tych gór nabiera niepowtarzalnej urody, wędrówki po szlakach są wtedy najpiękniejsze, a odbywające się rykowisko jelenia dostarcza niezwykłej puszczańskiej muzyki.